Iskra

- Wystarczy mi 30 sekund by wiedzieć czy jest. - powiedział.
- Czy jest... co?
- Iskra.

Nieznana siła. Chemia miłosnych połączeń. Fizyka przyciągania. Coś czego nie da się wytłumaczyc wprost, dlaczego akurat ten a ten nam się podoba. Wszystko dzieje się w ciągu pierwszych sekund, gdy kogoś widzimy. Jest to podświadome, poza naszym analityczny umysłem. Kiedyś czytałam, że to zależy od zapachu i tych magicznych feromonów. A może jest składową różnych docierajacych do nas sygnałów? Tonu głosu, obrazu, mimiki, mowy ciała... Nasz umysł w kilka sekund składa to w całość zanim my sami uświadomimy sobie i zaczynamy zastanawiać się nad tym co czujemy w danej chwili.

Miewałam to nie raz i nie dwa. Przykłady?
1. Umówiliśmy się pod barem. Widziałam tylko zarys sylwetki. Wysoki i chudy. Podeszłam do niego. Powiedział "cześć", uśmiechnął się i podał mi rękę. Zanim zdarzyłam odpowiedzieć przez myśl przebiegło mi tylko: o kurde, przepadłam...
2. Widziałam go pierwszy raz na oczy. Podjechał autem w wyznaczone miejsce. Wsiadłam, spojrzałam na niego. Spytał jak się czuje, czy idziemy na kawę. Ja teodpowiedziałam tylko: pieprzyc kawę, idziemy do hotelu.
3. Kawa. Kilka ukradkiem rzuconych spojrzeń. Niebieskie oczy. Owlosione ręce. Piękny uśmiech. Już wiedziałam, że tak, że chce...

Kilkanaście pierwszych sekund. A co jeśli one powiedzą "nie" lub "średnio". Racjonalizujemy to potem. Rozważamy. Wmawiamy sobie. Zmuszamy się. Czy jest jakiś sens tego? Czy bardziej nie smakuje coś, gdy jest ta chemia? Ta magia?

A jeśli chcę czuć to chcę czuć cała sobą. Wszystkimi zmysłami. Bez zastanawiania się. Bez żadnych "ale". Bo może to w życiu najbardziej się liczy. Odczuwanie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piękna i Bestia

Iluzja

Mechanizmy obronne