Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

Wiosna

Obraz
Wiosna ma to do siebie, że wymiata z mojej głowy wszystkie śmieciowe myśli. W pracy zaczyna się ruch, a temperatura na zewnątrz pozwala już na pracę w ogrodzie. Wracam do domu wraz z zachodem słońca. Z bolącymi mięśniami, wykończona, ale zadowolona. Brak czasu powoduje odcięcie się od wirtualnej rzeczywistości, która ostatnimi czasy wybitnie mi nie służyła. Tak jak roślina na wiosnę zaczynam czerpać z powietrza i słońca siłę. Nie potrzebuję już czasozapychacza w postaci przesiadywania na portalach, czatach i komunikatorach. Z premedytacją odrzucam zaproszenia na kawę/lanie/seks. Nie myślę teraz o tym tak dużo. I tylko czasem... Czasem przebiegnie mi po plecach dreszcz, gdy ten mężczyzna pojawia się w moim sklepie. Jest totalnym świrem. Może dlatego mnie pociąga. Szkoda, że może być mój tylko w moich fantazjach przemykajacych mi w głowie tuż przed zaśnięciem...

Iluzja

Dlaczego przytrafiła mi się iluzja? Może wolałabym nie pamiętać jak kladł ręcznik na podłodze w łazience żebym nie wyszła spod prysznica na zimne płytki. Potem mnie wycierał... Całą... Delikatnie... A przedtem... Bił i wyzywał, poniżał. Robił że mną co chciał a mi sprawiało to przyjemność. Byłam jego suką, jego małą kurewką. Nawet, gdy były momenty trudniejsze, wytrzymywałam dla niego. Bo było warto. Bo byłam Jego. A On był mój. Ale mówią, że nie można kochać kochanka, Pana... Nie można mieć podwójnego życia... Że to się zawsze źle kończy. Ze to iluzja. Moja iluzja trwała dwa cudowne lata. Klimat przyszedł i odszedł wraz z nim. Klimat był przede wszystkim więzią. Minął. Czy bezpowrotnie?

Iskra

- Wystarczy mi 30 sekund by wiedzieć czy jest. - powiedział. - Czy jest... co? - Iskra. Nieznana siła. Chemia miłosnych połączeń. Fizyka przyciągania. Coś czego nie da się wytłumaczyc wprost, dlaczego akurat ten a ten nam się podoba. Wszystko dzieje się w ciągu pierwszych sekund, gdy kogoś widzimy. Jest to podświadome, poza naszym analityczny umysłem. Kiedyś czytałam, że to zależy od zapachu i tych magicznych feromonów. A może jest składową różnych docierajacych do nas sygnałów? Tonu głosu, obrazu, mimiki, mowy ciała... Nasz umysł w kilka sekund składa to w całość zanim my sami uświadomimy sobie i zaczynamy zastanawiać się nad tym co czujemy w danej chwili. Miewałam to nie raz i nie dwa. Przykłady? 1. Umówiliśmy się pod barem. Widziałam tylko zarys sylwetki. Wysoki i chudy. Podeszłam do niego. Powiedział "cześć", uśmiechnął się i podał mi rękę. Zanim zdarzyłam odpowiedzieć przez myśl przebiegło mi tylko: o kurde, przepadłam... 2. Widziałam go pierwszy raz na oczy. Pod...